Jak wiecie, uwielbiam kaszkiety. Uważam, że Niedźwiadek wygląda w nich bardzo
przystojnie, ale znalezienie takiego, w którym jego główka nie będzie
się pocić, graniczy z cudem. Kaszkiecik La Millou uszyty jest z cienkiej, przewiewnej
bawełny, a mimo to świetnie się układa. Poza tym urzekły mnie te wzory -
marinistyczne, ale wcale nie oczywiste. Pasują do wielu rzeczy i stylów, nie
gryzą się też z innymi motywami, co szczególnie mi odpowiada, bo lubię modowe
eksperymenty. Ten model zobaczycie u nas nieraz: bardzo się przydał nad morzem, a już planuję jesienne zestawy z marynarską nutą - jak wspomnieniem lata.
Chodzi też za mną TEN egzemplarz.
Pamiętajcie, że tylko dziś na wszystkie wzory kaszkiecików Mamissima oferuje 15% rabatu :D
I kaszkiet i jego właściciel prezentują się niezwykle pięknie:)
OdpowiedzUsuń