sobota, 23 marca 2013

birthday boy

Dziś wyprawiamy J.J.-owi urodziny. Nasz świeżo upieczony 4-latek nie może się doczekać swoich gości. Część prezentów już dostał, m. in. wspomniany rower i wypasiony kask do kompletu, w którym - mam nadzieję - niedługo będzie mógł poszaleć także na dworze oraz od daleko mieszkającej babci paczuszkę z Lindexa (;DDD), w której znalazła się m. in. koszulka w autka z "Aut". Nie muszę Wam chyba mówić, że bluzka ta stała się J.J.'a ulubioną od pierwszego wejrzenia i że co dzień domaga się jej zakładania.
W przyszłym tygodniu czeka nas bilans czterolatka w przychodni, tymczasem ja robię swój prywatny bilans:
- J.J. lubi 
pomidorową z makaronem, skakanie po kałużach, czytanie przed snem, czekoladę w każdej postaci i ilości, malowanie farbkami w kąpieli, kąpiele, wypady na basen, filmiki o pociągach, jajka-niespodzianki, przytulanie się, układanie puzzli, podlewanie kwiatów, kakao, skakanie po łóżku i kanapie, spanie do późna, swoje pieluszki-przytulanki, wygłaszanie monologów, śpiewanie piosenek, stripsy z KFC, wrzucanie monet do automatów, jeżdżenie windą;
- J.J. nie lubi
czekać nawet pół minuty, warzyw, przedszkola, golfów, pomocy przy układaniu puzzli, śladów psa na śniegu, kiedy "robi drogę" samochodem, pożegnań, kompromisów, hałasu, twarogu, rodzynek, tłumu, zakazów, limitów, truskawek i malin, chodzenia w kapciach, plam, obcinania włosów i paznokci, metek w ubraniach.





koszulka - Lindex
spodnie - American Outfitters