wtorek, 25 czerwca 2013

Christening

Jestem jeszcze zbyt nieogarnięta, żeby pisać, więc niech tym razem mówią za mnie zdjęcia, mnóstwo zdjęć. Te z kościoła - by szwagier. Pozostałe - by Zuzanna, oczywiście :D


















UZUPEŁNIENIE:
Niedźwiadek miał na sobie: t-shirt z nadrukiem krawata robiony na zamówienie, kaszkiet H&M, szorty Next plus szelki doszyte by mama, mokasyny zaprojektowane i wycięte przeze mnie, a szyte przez teściową na spółkę ze mną. W domu przebraliśmy go w majteczki no name, a na głowie miał chusteczkę w okulary z Fluffy Colours.
J.J. miał na sobie: koszulę i spodnie H&M, krawacik no name, kaszkiet z lokalnego bazarku, półbuty F&F, kalosze Zara.
Moja kropkowa sukienka jest z Cropp'a, a kołnierzyk do niej wydziergała naturalnie Magda. Podobnie jak girlandę, którą widać na kilku zdjęciach. Zobaczycie ją lepiej na 'after party'.

Poranek dnia następnego w kolejnym poście. Dziś tylko mała zapowiedź: 


35 komentarzy:

  1. wiedziałam, że będzie przepięknie ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! :)
      ps. A Brunio na 3 zdjęciu to cały J.J!

      Usuń
  2. zaglądam do Was od dawna, a dziś "odważę" się skomentować.
    Fajnie tu u WAS, a uroczystość cudowna:)
    Mam synka wieku podobnym do JJ, dzięki za inspiracje!
    pozdrawiam:)

    czy JJ na zdjęciu w aucie jest z Czachusiem z Jake i piracii z Nibylandii?
    skąd????
    :)
    Magdalena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :)
      Czachuś to prezent od mojej siostry. Kupila go w Disney Store, chyba w Pradze. Ale Takie sklepy Disney'a są też u nas.

      Usuń
    2. dzieki:)znalazalm juz
      a powiedz jaki rozmiar dlugich portkow i szortow kupowalas dla JJ w maybe4baby?
      3/4?
      i jaki rozmiar nosi normalnie (110?)
      dzieki:)

      Usuń
    3. 4/5 i tak, nosi 110, w porywach do 116 :)

      Usuń
    4. dzieki:)
      bylam pewna ze u nich zawyzona rozmiarowka, ale jak radzisz na 110 brac portki 4/5 to tak zrobie:)

      Usuń
  3. :))))))))))))))))
    cieszę się, że wypaliło. mam nadzieję że na wszystkich płaszczyznach i goście byli grzeczni :P
    to ogarniajcie się i wracajcie

    OdpowiedzUsuń
  4. Magiczna i bajkowa uroczystość za Wami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesz co? A ja myślę, że taka fotorelacja mówi więcej, niż nie jeden tekst... I już wiem, że było i pysznie, i rodzinnie i deszczowo i słonecznie... Bardzo, bardzo fajne zdjęcia! Fajnie, że macie już to za sobą. Zanim weszłam do Ciebie przeszła mi myśl, żeby znów przełożyć chrzciny... Ach, nie mogę się zabrać do tego tematu... Z Elizą jakoś wszystko było bardziej oczywiste... Pozdrawiam i czekam na kolejny wpis, a fotki jeszcze raz z przyjemnością obejrzę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ przyjecie...i strój Brunka-idealny...chyba sobię zgapię co nie co...:P
    A kołnierzyk pewnie wykonania Magdy?Zjawiskowo się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie mieliście, naprawdę brak mi słów do całego przedsięwzięcia, jakie trzeba było zorganizować przy małym bąblu.

    OdpowiedzUsuń
  8. pięnie u Was było! Wyglądacie bajecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. widzę PloomKoronę? :))
    pięknie, pięknie, świetnie sobie wszystko wymyśliłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Garden party takie.... Uwielbiam przyjęcia w ogrodzie. Widzę, że wszystko miałaś dopasowane, ładnie podane, szkoda że mnie tam nie było....żartuję:)))
    A maluszek ślicznie ubrany, tak normalnie, a zarazem elegancko.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudnie .... starannie wszystko przygotowane i widać,że b.udane :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wszystko dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowne zdjecia, klimat. Brunek slicznie wygladal, impreza dopieta na ostatni guzik. Wiedzialam, ze bedzie super! :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. przepiękne zdjęcia!
    Brun - gwiazda!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham tu zaglądać. Zdjęcia rewelacyjne. NO proszę, jaka piękna uroczystość rodzinna!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie to wszystko przygotowaliście!!! A Chłopcy pierwsza klasa!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja dopiero zaczynam etap swojego życia związany z Blogiem ale Zapraszam do siebie! http://kubernusiowaszafa.blogspot.com/ Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  18. ...przepięknie!!!
    Ps. zaglądam już dłuuugo... jestem zachwycona :)
    Serdecznie pozdrawiam Asia B.

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam!!

    Mam pytanko odnośnie farb!! Czy szybko wyblakną? czy po zaprasowaniu nie blakną wcale, czy farbują ubrania przy praniu? Pozdrawiam

    http://kubernusiowaszafa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarna blaknie (już gdzieś pisałam, że lepsza jest ciemnoszara). Pozostałe raczej nie (nie doświadczyłam). Nie farbują w praniu.

      Usuń
  20. Pięknie! Wiedziałam, że u Ciebie nie doświadczę koszmarnego garniturku do Chrztu;-). U nas też rzecz jasna bez tego się obyło, jednakże była koszula - błękitna. Zostawiłam wytyczne chrzestnej i się spisała;-). Sama dokupiłam butki, podkoszulkowego bodziaka i dobrałam sweterek kupiony jeszcze przed narodzinami Janka. Zazdroszczę ogrodu. U nas, choć pogoda we wrześniu była jeszcze całkiem ładna, przyjęcie było w restauracji. Mogłam popisać się jedynie przy robieniu ciast (w tym dwupoziomowego tortu). Śliczne te twoje chłopaki, a ty jesteś mega zorganizowana skoro udało ci się ogarnąć całe to ogromne przedsięwzięcie! Talent organizatorski do pozazdroszczenia! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. witam, jestem właśnie w trakcie organizacji chrztu swojego synka i marzą mi się takie "wykałaczkowe etykietki". robiłaś je sama? czy zamawiałaś gdzieś? będę wdzięczna za wszelkie inf:) pozdrawiam!!! a strój małego do pozazdroszczenia!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiłam sama. Drukowałam na papierze samoprzylepnym, wycinałam i sklejałam z wykałaczką w środku. Te dłuższe są na patyczkach do szaszłyków.

      Usuń
  22. a mogłabym wiedzieć skąd miałaś takie wzory? gdzie ich można szukać?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze opinie :)