Jestem jeszcze zbyt nieogarnięta, żeby pisać, więc niech tym razem mówią za mnie zdjęcia, mnóstwo zdjęć. Te z kościoła - by szwagier. Pozostałe - by Zuzanna, oczywiście :D
UZUPEŁNIENIE:
Niedźwiadek miał na sobie: t-shirt z nadrukiem krawata robiony na zamówienie, kaszkiet H&M, szorty Next plus szelki doszyte by mama, mokasyny zaprojektowane i wycięte przeze mnie, a szyte przez teściową na spółkę ze mną. W domu przebraliśmy go w majteczki no name, a na głowie miał chusteczkę w okulary z Fluffy Colours.
J.J. miał na sobie: koszulę i spodnie H&M, krawacik no name, kaszkiet z lokalnego bazarku, półbuty F&F, kalosze Zara.
Moja kropkowa sukienka jest z Cropp'a, a kołnierzyk do niej wydziergała naturalnie Magda. Podobnie jak girlandę, którą widać na kilku zdjęciach. Zobaczycie ją lepiej na 'after party'.
Poranek dnia następnego w kolejnym poście. Dziś tylko mała zapowiedź:
Niedźwiadek miał na sobie: t-shirt z nadrukiem krawata robiony na zamówienie, kaszkiet H&M, szorty Next plus szelki doszyte by mama, mokasyny zaprojektowane i wycięte przeze mnie, a szyte przez teściową na spółkę ze mną. W domu przebraliśmy go w majteczki no name, a na głowie miał chusteczkę w okulary z Fluffy Colours.
J.J. miał na sobie: koszulę i spodnie H&M, krawacik no name, kaszkiet z lokalnego bazarku, półbuty F&F, kalosze Zara.
Moja kropkowa sukienka jest z Cropp'a, a kołnierzyk do niej wydziergała naturalnie Magda. Podobnie jak girlandę, którą widać na kilku zdjęciach. Zobaczycie ją lepiej na 'after party'.
Poranek dnia następnego w kolejnym poście. Dziś tylko mała zapowiedź:
wiedziałam, że będzie przepięknie ;*
OdpowiedzUsuńDokładnie! :)
Usuńps. A Brunio na 3 zdjęciu to cały J.J!
zaglądam do Was od dawna, a dziś "odważę" się skomentować.
OdpowiedzUsuńFajnie tu u WAS, a uroczystość cudowna:)
Mam synka wieku podobnym do JJ, dzięki za inspiracje!
pozdrawiam:)
czy JJ na zdjęciu w aucie jest z Czachusiem z Jake i piracii z Nibylandii?
skąd????
:)
Magdalena
Dzięki :)
UsuńCzachuś to prezent od mojej siostry. Kupila go w Disney Store, chyba w Pradze. Ale Takie sklepy Disney'a są też u nas.
dzieki:)znalazalm juz
Usuńa powiedz jaki rozmiar dlugich portkow i szortow kupowalas dla JJ w maybe4baby?
3/4?
i jaki rozmiar nosi normalnie (110?)
dzieki:)
4/5 i tak, nosi 110, w porywach do 116 :)
Usuńdzieki:)
Usuńbylam pewna ze u nich zawyzona rozmiarowka, ale jak radzisz na 110 brac portki 4/5 to tak zrobie:)
:))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńcieszę się, że wypaliło. mam nadzieję że na wszystkich płaszczyznach i goście byli grzeczni :P
to ogarniajcie się i wracajcie
Magiczna i bajkowa uroczystość za Wami :)
OdpowiedzUsuńWiesz co? A ja myślę, że taka fotorelacja mówi więcej, niż nie jeden tekst... I już wiem, że było i pysznie, i rodzinnie i deszczowo i słonecznie... Bardzo, bardzo fajne zdjęcia! Fajnie, że macie już to za sobą. Zanim weszłam do Ciebie przeszła mi myśl, żeby znów przełożyć chrzciny... Ach, nie mogę się zabrać do tego tematu... Z Elizą jakoś wszystko było bardziej oczywiste... Pozdrawiam i czekam na kolejny wpis, a fotki jeszcze raz z przyjemnością obejrzę!
OdpowiedzUsuńAleż przyjecie...i strój Brunka-idealny...chyba sobię zgapię co nie co...:P
OdpowiedzUsuńA kołnierzyk pewnie wykonania Magdy?Zjawiskowo się prezentuje:)
Pięknie mieliście, naprawdę brak mi słów do całego przedsięwzięcia, jakie trzeba było zorganizować przy małym bąblu.
OdpowiedzUsuńpięnie u Was było! Wyglądacie bajecznie! :)
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko wyszło! :)
OdpowiedzUsuńwidzę PloomKoronę? :))
OdpowiedzUsuńpięknie, pięknie, świetnie sobie wszystko wymyśliłaś :)
Ploom <3
Usuńpięknie wyszło :)
OdpowiedzUsuńGarden party takie.... Uwielbiam przyjęcia w ogrodzie. Widzę, że wszystko miałaś dopasowane, ładnie podane, szkoda że mnie tam nie było....żartuję:)))
OdpowiedzUsuńA maluszek ślicznie ubrany, tak normalnie, a zarazem elegancko.
Cudnie .... starannie wszystko przygotowane i widać,że b.udane :)
OdpowiedzUsuńwszystko dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, cudnie!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjecia, klimat. Brunek slicznie wygladal, impreza dopieta na ostatni guzik. Wiedzialam, ze bedzie super! :)))
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBrun - gwiazda!
cudne zdjęcia:) uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńKocham tu zaglądać. Zdjęcia rewelacyjne. NO proszę, jaka piękna uroczystość rodzinna!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wszystko przygotowaliście!!! A Chłopcy pierwsza klasa!!!
OdpowiedzUsuńCudne i chwile, i zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam etap swojego życia związany z Blogiem ale Zapraszam do siebie! http://kubernusiowaszafa.blogspot.com/ Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuń...przepięknie!!!
OdpowiedzUsuńPs. zaglądam już dłuuugo... jestem zachwycona :)
Serdecznie pozdrawiam Asia B.
Witam!!
OdpowiedzUsuńMam pytanko odnośnie farb!! Czy szybko wyblakną? czy po zaprasowaniu nie blakną wcale, czy farbują ubrania przy praniu? Pozdrawiam
http://kubernusiowaszafa.blogspot.com/
Czarna blaknie (już gdzieś pisałam, że lepsza jest ciemnoszara). Pozostałe raczej nie (nie doświadczyłam). Nie farbują w praniu.
UsuńPięknie! Wiedziałam, że u Ciebie nie doświadczę koszmarnego garniturku do Chrztu;-). U nas też rzecz jasna bez tego się obyło, jednakże była koszula - błękitna. Zostawiłam wytyczne chrzestnej i się spisała;-). Sama dokupiłam butki, podkoszulkowego bodziaka i dobrałam sweterek kupiony jeszcze przed narodzinami Janka. Zazdroszczę ogrodu. U nas, choć pogoda we wrześniu była jeszcze całkiem ładna, przyjęcie było w restauracji. Mogłam popisać się jedynie przy robieniu ciast (w tym dwupoziomowego tortu). Śliczne te twoje chłopaki, a ty jesteś mega zorganizowana skoro udało ci się ogarnąć całe to ogromne przedsięwzięcie! Talent organizatorski do pozazdroszczenia! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwitam, jestem właśnie w trakcie organizacji chrztu swojego synka i marzą mi się takie "wykałaczkowe etykietki". robiłaś je sama? czy zamawiałaś gdzieś? będę wdzięczna za wszelkie inf:) pozdrawiam!!! a strój małego do pozazdroszczenia!!!!!
OdpowiedzUsuńRobiłam sama. Drukowałam na papierze samoprzylepnym, wycinałam i sklejałam z wykałaczką w środku. Te dłuższe są na patyczkach do szaszłyków.
Usuńa mogłabym wiedzieć skąd miałaś takie wzory? gdzie ich można szukać?
OdpowiedzUsuń