piątek, 13 stycznia 2017

into the mountains

Zapraszam Was dziś na spacer do Kalatówek, po mroźnych, zamglonych górach, gdzie powietrze szczypie w policzki, a śnieg tak przymarzł do gałęzi, że nie spada, nawet przy mocnym potrząsaniu. Na kwaśnicę, której smakoszem okazał się Niedźwiadek. I na wygrzewanie się przy kaloryferze, które docenił J.J.. A także do poznania jednej z naszych ulubionych zimowych książek - "W górach" (a za chwilę również zgarnięcia egzemplarza dla siebie).

Niedźwiadkowa bluza w marchewki - Little Gold King
longsleeve J.J.'a  - Zezuzulla
spodnie narciarskie J.J.'a - Bonprix
czapka J.J.'a - Pan tu nie stał
buty J.J.'a - Bartek
książka "W górach" - Wydawnictwo Babaryba

2 komentarze:

  1. Piękne widoki- my w tym roku narty odpalilismy- ze wzg. Na ciążę..ale w przyszłym ruszamy pełna para ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narty będą u nas w kolejnym poście :D
      Uważaj na siebie :*

      Usuń

Dziękuję za Wasze opinie :)