Zapraszam Was dziś na spacer do Kalatówek, po mroźnych, zamglonych górach, gdzie powietrze szczypie w policzki, a śnieg tak przymarzł do gałęzi, że nie spada, nawet przy mocnym potrząsaniu. Na kwaśnicę, której smakoszem okazał się Niedźwiadek. I na wygrzewanie się przy kaloryferze, które docenił J.J.. A także do poznania jednej z naszych ulubionych zimowych książek - "W górach" (a za chwilę również zgarnięcia egzemplarza dla siebie).
Niedźwiadkowa bluza w marchewki - Little Gold King
longsleeve J.J.'a - Zezuzulla
spodnie narciarskie J.J.'a - Bonprix
czapka J.J.'a - Pan tu nie stał
buty J.J.'a - Bartek
książka "W górach" - Wydawnictwo Babaryba
Piękne widoki- my w tym roku narty odpalilismy- ze wzg. Na ciążę..ale w przyszłym ruszamy pełna para ;)
OdpowiedzUsuńNarty będą u nas w kolejnym poście :D
UsuńUważaj na siebie :*