Mam już dla Was gotową jesienną sesję Niedźwiadka, zrobioną przez Zuzię. Mam też przygotowany post z inspiracjami na nadchodzący sezon. J.J.-owe wygłupy po Pałacem Kultury. Post koszulkowy. Post zakupowy. I pewnie ze dwa inne. Ogólnie rzecz ujmując: tworzę sobie w głowie blogowy rozkład jazdy na wrzesień. Ale ów 'wystartuje' tu jednak z lekkim opóźnieniem - coś jak nowe sezony amerykańskich seriali :P Bo muszę, po prostu muszę (mam na myśli imperatyw wewnętrzny, bo nikt mi oczywiście broni do skroni nie przystawia ;)) wrócić do sierpnia i - zupełnie poza planem - pokazać Wam kilka zdjęć Zuzi i moich. Kilka min, momentów, ujęć, rzeczy, wrażeń.
Nie dziwię się, że musiałaś :-). Zdjęcia boskie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNo ja nie wytrzymam, nawet JJ ma lizaka pod kolor czapki i trampoli! A może odwrotnie? Jesteście cudowną rodziną - wasze zdjęcia mówią o was bardzo wiele. Bo przecież to nie tylko zdjęcia! Czekam niecierpliwie na jesienne spotkania z wami. Buziaki!
OdpowiedzUsuńLizak był żółtawy, ale po zlizaniu wierzchniej warstwy zrobił się tęczowy. Więc właściwie sam się dopasował ;)
UsuńDzięki :*
Zdjęcie JJ przy szybie.... boskie! najwyższy kunszt fotograficzny. Pozdrawiamy!O&F
OdpowiedzUsuńPowiem siostrze :D
UsuńFajne ciuchy,tylko po cholere mu ta chusta?
OdpowiedzUsuńBo lubi zebry. I taką chciał. Po prostu.
UsuńRewelacja, ja Was uwielbiam, jesteście najfajniej wystylizowaną rodzinką, którą podziwiam i która ciągle mnie inspiruje do szukania tańszych odpowiedników dla drogich firm, uwielbia, uwielbiam i dla mnie ciągle jest mało Waszych zdjęć. Jeszcze chciałabym wiedzieć skąd są wszystkie ciuszki, dodatki itd, itp... Pozdrawiam i czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo. Taki mam w sumie cel :P Udowadniać, że można i że to tylko kwestia pomysłu i kilku chwil kreatywnej zabawy. Ciuszków tym razem nie opisywałam, bo już większość z nich już była na blogu wcześniej, ale jak chcesz spytać o coś konkretnego, pytaj :D
Usuńpogoda sprzyja takim "powrotom", a ja lubię, gdy świeci u Was letnie słońce.
OdpowiedzUsuńPewnie zacznę tęsknić za tym słońcem w długie zimowe popołudnia.
Usuńostatnia fota rządzi
OdpowiedzUsuńDzięki. Też ją lubię :)
UsuńJak patrzę na JJ'a zawsze mam uśmiech na twarzy, tyle kolorów , barw, radości wyczuwam.... brawo!
OdpowiedzUsuńOch, to miłe. Chciałabym, żeby miał właśnie takie dzieciństwo i tak je pamiętał :)
Usuńbardzo bardzo najs :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że na JJ i Niedźwiadku u Was się nie skończy:D No Oni są mega przystojni!:D
OdpowiedzUsuńNo dobrze że pokazałaś...czasami człowiek musi:)
OdpowiedzUsuńJJ piękny! to już czekamy na te jesienne posty :)
OdpowiedzUsuńpiękna rodzinka, świetne zdjęcia :) Czy mogę wiedzieć ile dzieciaczki mają lat ? Mój najmłodszy właśnie skończył 9 miesięcy, Twój chyba będzie w podobnym wieku ? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń4 i pół i 7 miesięcy :)
UsuńZapraszamy częściej!
Lubię sposób w jaki pokazujesz chwile, w jaki zabierasz mnie tam, przedstawiasz, oczarowujesz, skłaniasz do myślenia ;) Świetne zdjęcia! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki. Lubię te chwile, które pokazuję. Pewnie dlatego ;)
Usuńjak mus to mus, narzekać nie będę :) lubię <3
OdpowiedzUsuńoooo wózek mojego Leona:D pozdrawiam! super stylówki dzieciaczkowe:)
OdpowiedzUsuńmój Leo też ma 7 miesięcy i też jeździ identycznym Navingtonem:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń|