Zazieleniło się w domowej bibliotece chłopaków. Nie wiem, czy to "wina" wiosny, czy tego, że wspólnie płaczemy nad ścinanymi na potęgę drzewami w naszej dotąd bardzo zarośniętej okolicy, i szukamy w książkach pocieszenia, albo nadziei. Zwłaszcza w tych, w których przyroda okazuje się przyjacielem człowieka. Na dobre i na niełatwe dni.
Powyższe trzy książki łączą absolutnie magiczne ilustracje Emilii Dziubak. Jestem nimi oczarowana. Chłopcy zresztą też. Wbrew pozorom nie są to wcale łatwe lektury, raczej dla dzieci 5+. Wszystkie opowiadają o stracie, tęsknocie i sposobach na radzenie sobie z tymi doświadczeniami.
Tyczka w Krainie Szczęścia Widmark Martin
Dziewczynka traci brata, a bez niego nie potrafi być szczęśliwa. Mimo wszytko próbuje, głównie ze względu na rodziców, żyć zwyczajnie. Pewnego dnia trafia do krainy, w której odkrywa nieco smutną prawdę o innych zaginionych dzieciach. Zapowiada się ciekawie, prawda? A jednak czegoś mi w tej historii brakuje, jakiejś puenty, i to wcale niekoniecznie wyrażonej wprost. Wydaje mi się niepełna, zakończona zbyt szybko i niepotrzebnie uproszczona. Wizualnie na szczęście - zgodnie z moimi oczekiwaniami - zachwyca.
Najtaniej do kupienia TUTAJ.
Dzień czekolady Anna Onichimowska
Stylistycznie przypomina mi odrobinę ukochane przeze mnie książki Małgorzaty Musierowicz, przede wszystkim w sposobie odmalowywania postaci - dwa słowa i już widzisz ją przed sobą. Trudne, może nawet za trudne dla dzieci sprawy opowiedziane są prosto i dzięki temu wydają się bardziej znośne. Branie ludzi takimi, jacy są, z dziecięcej perspektywy staje się czymś oczywistym. Podobnie jak branie "na klatę" kolejnych dni i dostrzeganie w każdym z nich czegoś niezwykłego.
Na podstawie książki powstaje film, którego nie mogę się już doczekać.
Najtaniej do kupienia TUTAJ.
Niezłe ziółko Barbara Kosmowska
To przepiękna, poruszająca opowieść o niezwykłej więzi, jaka łączy chłopca - Eryka - z jego babcią. Babcia jest barwną postacią, a wnuk czerpie z tej relacji pełnymi garściami, przede wszystkim jednak zaszczepia w nim ona pasję do ziół i miłość do przyrody w ogóle. Kontakt z naturą okaże się wkrótce bardzo chłopcu potrzeby.
Najtaniej do kupienia TUTAJ.
Przygody dzieci z ulicy Awanturników kupiłam z myślą o J.J.'u, uznając je za naturalną konsekwencję lektury Dzieci z Bullerbyn. Opowiadania Astrid Lindgren są zresztą do siebie dość podobne, pisane z takim samym humorem i giętkością języka. Nie spodziewałam się w ogóle, że największą miłością do tej książki zapała Niedźwiadek, który odnalazł w buntowniczej, łobuzerskiej Lotcie swoją bratnią duszę, a może wręcz alterego. Nie było więc wyjścia i za chwilę nabywałam już kolejne opowiadania - Lottę z ulicy Awanturników. Obie książki czytamy więc teraz wspólnie, wciąż od nowa i niezmiennie z taką samą przyjemnością. Uważam, że są genialne, szczególnie w portretowaniu relacji rodzeństwa i zachowań typowych dla 3-4-latków.
Przygody najtaniej kupicie TUTAJ.
Lottę - TUTAJ.
Charlie i Lola Lauren Child
To również seria, która łączy pokolenia, tj. rodzeństwo w różnym wieku. Dzięki tym książkom chłopcy patrzą na siebie łagodniej i przynajmniej przez jakiś czas są w stanie akceptować swoje dziwactwa. Ponadto są zabawne i pełne trafnych obserwacji. Wracamy do nich bardzo często.
Wszystkie pozycje z naszej kolekcji znajdziecie TUTAJ.
Inny niż wszyscy Per Nilsson
To taka mała, ale ważna książka o tolerancji. Jeśli pokochaliście Cebulkę, tę opowieść też pokochacie. W bardzo zwyczajny sposób pokazuje, jak dzieci postrzegają inność i opisuje, związane z nią lęki. Moim zdaniem jest wspaniałym wstępem do rozmowy na ten temat. Polecam dla dzieci 7+
Kupić możecie TUTAJ.
Podobny temat dla młodszych dzieci porusza książka Pudełko Hanki Petera Carnavasa. Bycie sobą ukazane jest tutaj jako niezbyt łatwe zadanie, ale ostatecznie - najlepsze, co można zrobić. Okazuje się też najprostszym sposobem na zdobycie przyjaciół. Ważna to lekcja.
Najtaniej TUTAJ.
Ostatnie drzewo w mieście tego samego autora to z kolei książka bardzo "na czasie", niestety. Mówi o świecie, zupełnie pozbawionym roślin i o tym, jaki ma to wpływ na jego mieszkańców. Na szczęście jest to krzepiąca historia z zakończeniem, o którym marzę, żeby się ziściło.
Najtaniej TUTAJ.
Miłość do drzew pomoże też zaszczepić książka-układanka Drzewo Katarzyny Bajerowicz. Z kartek-plansz można ułożyć dąb wraz z fauną, mieszkającą na nim lub wokół niego. Na odwrocie zaś znajdują się zadania do wykonania i ciekawostki przyrodnicze. Taka lektura to również niebanalny pomysł na zabawę.
Kupić możecie TUTAJ.
Jak przekręcać i przeklinać Michał Rusinek
Wpisuje się idealnie w naszą pasję tworzenia głupich wierszyków i nieistniejących słówek. Efekty jej czytania to m. in. salwy śmiechu i... coraz bardziej pyskate dzieciaki.
Najtaniej znalazłam ją TUTAJ.
5 złotych Cha Jae-Hyuk
Przyznaję, że początkowo byłam nią lekko rozczarowana. Spodziewałam się pouczającej historii, a w środku znalazłam - tylko obrazki. Oglądałam je kolejno i myślałam: "kurde, ładne ilustracje, ale tu się kompletnie nic nie dzieje". Do czasu! Nie zdradzę Wam zakończenia, ale jest takie, że chcąc nie chcąc uśmiechniecie się pod nosem. Za to moje dzieci - one wsiąkły już od pierwszej strony.
Najtaniej - znowu - TUTAJ.
Coś tu nie gra Britta Teckentrup
To urocza książeczka do trenowania spostrzegawczości maluchów (i swojej własnej). Wierszowane zagadki napisane są sprawnie i naprawdę dobrze brzmią. Ilustracje są przepiękne, a okładka - tak miła w dotyku, że nie byłam w stanie odłożyć jej z powrotem na półkę. Fajna przed snem.
Dostępna tylko w Empikach.
Na deser zostawiłam książkę, która stanie się naszym przed- i powakacyjnym hitem na długie lata. Już teraz przywołuje co lepsze wspomnienia z miejsc, w których byliśmy.
Altas miast Georgia Cherry i Martin Haake
To świetna pozycja dla małych globtroterów i wszystkich ciekawych świata dzieci. Fajnie rozłożyć ją przed sobą i pomarzyć.
Absolutnie najtaniej TUTAJ.
Miłego zaczytywania się!
Powyższe trzy książki łączą absolutnie magiczne ilustracje Emilii Dziubak. Jestem nimi oczarowana. Chłopcy zresztą też. Wbrew pozorom nie są to wcale łatwe lektury, raczej dla dzieci 5+. Wszystkie opowiadają o stracie, tęsknocie i sposobach na radzenie sobie z tymi doświadczeniami.
Tyczka w Krainie Szczęścia Widmark Martin
Dziewczynka traci brata, a bez niego nie potrafi być szczęśliwa. Mimo wszytko próbuje, głównie ze względu na rodziców, żyć zwyczajnie. Pewnego dnia trafia do krainy, w której odkrywa nieco smutną prawdę o innych zaginionych dzieciach. Zapowiada się ciekawie, prawda? A jednak czegoś mi w tej historii brakuje, jakiejś puenty, i to wcale niekoniecznie wyrażonej wprost. Wydaje mi się niepełna, zakończona zbyt szybko i niepotrzebnie uproszczona. Wizualnie na szczęście - zgodnie z moimi oczekiwaniami - zachwyca.
Najtaniej do kupienia TUTAJ.
Dzień czekolady Anna Onichimowska
Stylistycznie przypomina mi odrobinę ukochane przeze mnie książki Małgorzaty Musierowicz, przede wszystkim w sposobie odmalowywania postaci - dwa słowa i już widzisz ją przed sobą. Trudne, może nawet za trudne dla dzieci sprawy opowiedziane są prosto i dzięki temu wydają się bardziej znośne. Branie ludzi takimi, jacy są, z dziecięcej perspektywy staje się czymś oczywistym. Podobnie jak branie "na klatę" kolejnych dni i dostrzeganie w każdym z nich czegoś niezwykłego.
Na podstawie książki powstaje film, którego nie mogę się już doczekać.
Najtaniej do kupienia TUTAJ.
Niezłe ziółko Barbara Kosmowska
To przepiękna, poruszająca opowieść o niezwykłej więzi, jaka łączy chłopca - Eryka - z jego babcią. Babcia jest barwną postacią, a wnuk czerpie z tej relacji pełnymi garściami, przede wszystkim jednak zaszczepia w nim ona pasję do ziół i miłość do przyrody w ogóle. Kontakt z naturą okaże się wkrótce bardzo chłopcu potrzeby.
Najtaniej do kupienia TUTAJ.
Przygody dzieci z ulicy Awanturników kupiłam z myślą o J.J.'u, uznając je za naturalną konsekwencję lektury Dzieci z Bullerbyn. Opowiadania Astrid Lindgren są zresztą do siebie dość podobne, pisane z takim samym humorem i giętkością języka. Nie spodziewałam się w ogóle, że największą miłością do tej książki zapała Niedźwiadek, który odnalazł w buntowniczej, łobuzerskiej Lotcie swoją bratnią duszę, a może wręcz alterego. Nie było więc wyjścia i za chwilę nabywałam już kolejne opowiadania - Lottę z ulicy Awanturników. Obie książki czytamy więc teraz wspólnie, wciąż od nowa i niezmiennie z taką samą przyjemnością. Uważam, że są genialne, szczególnie w portretowaniu relacji rodzeństwa i zachowań typowych dla 3-4-latków.
Przygody najtaniej kupicie TUTAJ.
Lottę - TUTAJ.
Charlie i Lola Lauren Child
To również seria, która łączy pokolenia, tj. rodzeństwo w różnym wieku. Dzięki tym książkom chłopcy patrzą na siebie łagodniej i przynajmniej przez jakiś czas są w stanie akceptować swoje dziwactwa. Ponadto są zabawne i pełne trafnych obserwacji. Wracamy do nich bardzo często.
Inny niż wszyscy Per Nilsson
To taka mała, ale ważna książka o tolerancji. Jeśli pokochaliście Cebulkę, tę opowieść też pokochacie. W bardzo zwyczajny sposób pokazuje, jak dzieci postrzegają inność i opisuje, związane z nią lęki. Moim zdaniem jest wspaniałym wstępem do rozmowy na ten temat. Polecam dla dzieci 7+
Kupić możecie TUTAJ.
Podobny temat dla młodszych dzieci porusza książka Pudełko Hanki Petera Carnavasa. Bycie sobą ukazane jest tutaj jako niezbyt łatwe zadanie, ale ostatecznie - najlepsze, co można zrobić. Okazuje się też najprostszym sposobem na zdobycie przyjaciół. Ważna to lekcja.
Najtaniej TUTAJ.
Ostatnie drzewo w mieście tego samego autora to z kolei książka bardzo "na czasie", niestety. Mówi o świecie, zupełnie pozbawionym roślin i o tym, jaki ma to wpływ na jego mieszkańców. Na szczęście jest to krzepiąca historia z zakończeniem, o którym marzę, żeby się ziściło.
Najtaniej TUTAJ.
Miłość do drzew pomoże też zaszczepić książka-układanka Drzewo Katarzyny Bajerowicz. Z kartek-plansz można ułożyć dąb wraz z fauną, mieszkającą na nim lub wokół niego. Na odwrocie zaś znajdują się zadania do wykonania i ciekawostki przyrodnicze. Taka lektura to również niebanalny pomysł na zabawę.
Kupić możecie TUTAJ.
Jak przekręcać i przeklinać Michał Rusinek
Wpisuje się idealnie w naszą pasję tworzenia głupich wierszyków i nieistniejących słówek. Efekty jej czytania to m. in. salwy śmiechu i... coraz bardziej pyskate dzieciaki.
Najtaniej znalazłam ją TUTAJ.
5 złotych Cha Jae-Hyuk
Przyznaję, że początkowo byłam nią lekko rozczarowana. Spodziewałam się pouczającej historii, a w środku znalazłam - tylko obrazki. Oglądałam je kolejno i myślałam: "kurde, ładne ilustracje, ale tu się kompletnie nic nie dzieje". Do czasu! Nie zdradzę Wam zakończenia, ale jest takie, że chcąc nie chcąc uśmiechniecie się pod nosem. Za to moje dzieci - one wsiąkły już od pierwszej strony.
Najtaniej - znowu - TUTAJ.
Coś tu nie gra Britta Teckentrup
To urocza książeczka do trenowania spostrzegawczości maluchów (i swojej własnej). Wierszowane zagadki napisane są sprawnie i naprawdę dobrze brzmią. Ilustracje są przepiękne, a okładka - tak miła w dotyku, że nie byłam w stanie odłożyć jej z powrotem na półkę. Fajna przed snem.
Dostępna tylko w Empikach.
Na deser zostawiłam książkę, która stanie się naszym przed- i powakacyjnym hitem na długie lata. Już teraz przywołuje co lepsze wspomnienia z miejsc, w których byliśmy.
Altas miast Georgia Cherry i Martin Haake
To świetna pozycja dla małych globtroterów i wszystkich ciekawych świata dzieci. Fajnie rozłożyć ją przed sobą i pomarzyć.
Absolutnie najtaniej TUTAJ.
Miłego zaczytywania się!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze opinie :)