Miejscowość nazywa się Zgon. Okropność. Dno jeziora jest muliste i pełne małżowych muszli. Dla mnie - dziewczyny z Pomorza, pamiętającej Czaplinek i Dominikowo - okropność nr 2. Ryby biorą średnio. Kajaki z maluchami odpadają. Na polu namiotowym warunki z głębokiego PRL-u. Dopiero niedawno odnowili toalety, ale światła w nich nadal nie ma. Ani ciepłej wody. Ogólnie: nuda i poruta. Ale z rodziną Pana Męża się nie dyskutuje. Jeżdżą tu od nastu lat i pewnie przez kolejnych naście jeździć będą. Z nieodgadnionych powodów kochają to miejsce. Podobnie zresztą jak setka innych osób, bo mały Zgon mieści jakimś cudem całe tłumy turystów, a bar z domowymi obiadami "U Małgosi" ledwo nadąża z wydawaniem posiłków. Na placki ziemniaczane czeka się tu 40 minut! Wszyscy narzekają, i wszyscy czekają. Więc na obiad te placki, grube jak racuchy, a na kolację kiełbasy z ogniska. Rozpalają je dwie osoby, za kwadrans wokół stoi już czterdzieści rozkładanych krzesełek lub pieńków drzew, a śmiech niesie się po gładkiej tafli na drugi brzeg.
Przyzwyczajałam się długie lata. Nie chciałam tu przyjeżdżać. Buntowałam się i próbowałam walczyć. Ale już nie będę. Moje dzieci są tu szczęśliwe. Z braćmi ciotecznymi, z kuzynami. Tym całym dzikim tłumem. W tym kompletnie dzikim miejscu. Czerpią ze swojego dzieciństwa pełnymi garściami. Małże ich zachwycają, podobnie jak żaby, ważki, nocny berek z latarkami, jazda rowerem po pomoście, zabawa w atak rekina, robaki na haczyku i kąpiele o świcie w pełnym ubraniu. Patrzę na nich i czuję, że nie potrzeba im, ani mi niczego więcej.
Niedźwiadek:
kąpielówki (obie pary) - KappAhl
czerwona czapka - Lindex
beżowa czapka - Thief&Bandit
szara bluzeczka - Zezuzulla
czarno-kremowe legginsy - SweetLucyJack
butki - F&F
niebieskie klapki - nabaiji (Decathlon)
top w kropy - mama
brązowe spodeny - MiszkoMaszko
bluza w kapsle - Czesiociuch
J.J.:
koszulka w ryby - Pan tu nie stał
szorty w błyskawice - Kukukid
kąpielówki i buty - F&F
onesie - Gray Label
czapka - Agatha Cub
szara bluza - Czachor
portki w krople - Marloe Jr.
Od dziś do poniedziałku 4.08, do godziny 23.59 będzie trwał u nas KONKURS z Beaba z nagrodą do wyboru:
POWODZENIA!
kąpielówki (obie pary) - KappAhl
czerwona czapka - Lindex
beżowa czapka - Thief&Bandit
szara bluzeczka - Zezuzulla
czarno-kremowe legginsy - SweetLucyJack
butki - F&F
niebieskie klapki - nabaiji (Decathlon)
top w kropy - mama
brązowe spodeny - MiszkoMaszko
bluza w kapsle - Czesiociuch
J.J.:
koszulka w ryby - Pan tu nie stał
szorty w błyskawice - Kukukid
kąpielówki i buty - F&F
onesie - Gray Label
czapka - Agatha Cub
szara bluza - Czachor
portki w krople - Marloe Jr.
Od dziś do poniedziałku 4.08, do godziny 23.59 będzie trwał u nas KONKURS z Beaba z nagrodą do wyboru:
Regulamin:
1. Lubicie fanpage: nasz i Beaba Polska oraz udostępniacie plakat na Waszym FB.
2. W komentarzu pod tym postem (oprócz oczywiście zachwytów nad zdjęciami, stylówkami i opowieści o Waszych wakacyjnych nie-miejscówkach) piszecie, jaką nagrodę wybieracie.
3. Mniej lub bardziej cierpliwie czekacie na wyniki losowania :)POWODZENIA!
Stylóweczki i zdjęcia zachwycające jak zawsze :). Sezon sprzyja robieniu klimatycznych, radosnych zdjęć :). Szczególnie podoba mi się szara bluzeczka Niedźwiadka od Zezuzulli.
OdpowiedzUsuńNasze wakacyjne miejscówki można też podglądać na blogu :). Ostatnio park dinozaurów i zoo w Myślęcinku. Pięknie i rodzinnie!
Nagrody wspaniałe, ale za mną od dawna chodzi zakup miseczki i sztućców dla Szymka, więc gdyby los był tak łaskawy, abym to ja wygrała to wybieram miseczkę i sztućce właśnie :).
Pozdrawiam
Rzeczywiście zdjęcia świetne,jest na czym oko zawiesić wiec dla tegoż oko zagramy o okularki.Karolina Karoluszek
OdpowiedzUsuńCicho podgladam bloga, chłopcy są super:) zawsze świetnie ubrani! Pozdrawiam serdecznie w konkursie udział wezmę bo marzy mi się lampka, poczekam z zakupem a może mi się poszczesci i wygram
OdpowiedzUsuńzdjątka super no i to ognisko aż naszła mnie ochota na kiełbache prosto z niego, a co do miejscówek i nie- miejscówek my niestety wakacje spędzamy w domu, wybieram okularki
OdpowiedzUsuńannakonieczna6@gmail.com
Zdjęcia naprawdę rewelacja, my też jesteśmy już po ,Mazury są piękne, a chłopaki super, koszulka w ryby ekstra, a my powalczymy dla małej córuni o lampkę lub sztućce :) Pozdrawiam Martyna Kicińska
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki, które się ogląda z zachwytem i chce się więcej.
OdpowiedzUsuńGram o lampkę :)
Piękne zdjęcia. Gram o lampkę. Do pokoju mojej córci wniosła by niepowtarzalny bajkowy klimat i poczucie bezpieczeństwa :-)
OdpowiedzUsuńja zapmnialam juz jak magiczne sa wakacje w takich miejscach teraz tylko cieple all enclusivy ludzie wybieraja ja tez mialam takie miejsce nawet nazwy nie mialo a uwielbialam je okularki dla nas pozdrawiam marta i tomus pingwiny@op.pl
OdpowiedzUsuńPrawda z tym All Inclusive. Niby to znak czasów, ale szkoda, że tak jest jednak. Dzieci lubią żywioł.
UsuńJej, ale Niedźwiadek jest super odważny! Taka wielka woda i zero strachu :-) Chłopcy cudni, jak zawsze, a fota z ogniem zawodowa :-)
OdpowiedzUsuńMy jeszcze przed wakacjami, planowaliśmy Balaton, ale poczekamy do drugich urodzin Kazika ;-) W tym roku sporo zimniejsze polskie morze... A z pięknego zestawu wybieramy okularki :-)
PS. Rozczuliłam się przy zdjęciu z mokrymi włoskami Niedźwiadka <3
To zdjęcie jest i wśród moich ulubionych :D W ogóle uwielbiam jego niepokorne włoski!
UsuńA Balaton jest przereklamowany i pływają w nim zaskrońce :/
UsuńAgatka, jak mogłaś, przecież ja o Balatonie marzę od lat... ;-)))
UsuńLampka
OdpowiedzUsuńResztę przemilcze :)
My nadjeziorni, nasze klimaty więc na zdjęciach :) Szkoda tylko, że moja Córka za nic nie chce założyć ani "motylków" ani w kółku pływać. A że szaleje wody się nie bojąc, ja biegam za nią i łapię co chwila, żeby niekontrolowanych nurków nie zaliczała ;)
OdpowiedzUsuńW losowaniu udział weźmiemy, wybieramy lampkę, bo nasza ikeowska nogi wyciągnęła niedawno ;)
Pozdrawiam,
Patrycja
Zdjęcia oczywiście przepiękne <3
OdpowiedzUsuńZazdroszczę widoków :) my nasze wakacje niestety spędzamy w domu :(
A jeśli chodzi o nagrodę to ta śliczna piękna boska cuda rewelacyjna itd itp lampka nam się marzy tym bardziej że chcemy nauczyć Nadusię w końcu spać samej więc przydałby się taki "pomocnik" <3
Chłopcy odstrojeni na maxa:-D Mój łobuz na działce z babcią i ona go teraz stylizuje....heeee pewnie koszulka wsadzona w gacie :-D
OdpowiedzUsuńChcemy zgarnąć lampkę :-D
mój email: justynag41@wp.pl
O, tak - koszulka w gacie - ulubiona wnuczkowa stylówa wszystkich babć!
UsuńŚwietne fotki, widać, że wakacje są udane :) Nasze dopiero przed nami - może też uda się coś pstryknąć ciekawego.
OdpowiedzUsuńNo a gramy o lampkę - przydałaby się na naszą wyprawę, by dzieciaki w nocy nie bały się obcego miejsca :)
Ania Hałuszczak
https://www.facebook.com/annahaluszczak
gram o lampkę ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudne, a dzieciaki w rewelacyjnych stylówkach:) Świetna piłka globus - swojej Basicy też muszę taką sprawić :)
OdpowiedzUsuńMy jeździmy co roku nad jezioro Dadaj pod domki pracownicze... Luksusów tam nie ma, ale łazienka i ciepła wod ajest. Stan domków jak i ich wyposażenie również pamięta czasy poprzedniej epoki ;) Za to Basia zachwycona - biegała cały dzień po świeżym powietrzu, zbierała leśne poziomki i malinki tuż obok domku i podziwiała ważki, motyle i kwiatki :) Poza tym wielka piaskownica - plaża, która jednak była wyjątkowo nieprzyjazna gdyż obfitowała w szkła i inne niebezpieczne przedmioty....No cóż ludzie nigdy nie przestaną mnie zadziwiać - szkoda, że tak negatywnie! Ogólnie cały pobyt na + i będziemy tam teraz jeździć co roku już we 3 <3
Udostępniam na Fb jako Ula Gadowska. Gramy o cudne okularki, które marzą się nam już od dawien dawna.... Kto wie może w końcu szczęście do nas się uśmiechnie ;) Pozdrawiamy i na wyniki czekamy :)
Zachwyty nad fotami są,nad dziećmi też a i okolica piękna :) My już urlop skończyliśmy na następny musimy czekać aż rok :( damy radę.
OdpowiedzUsuńA na zakończenie urlopu dopadała nas upragniona burza :) i powiem Wam że pierwszy raz w swoim życiu widziałam uderzenie pioruna w ziemie z tak bliska,jestem nadal w szoku :)
Ślemy wam uściski :)
ps. gram o miseczkę i sztućce :)
Ja dwa razy widziałam uderzenie tak z bliska. Raz podczas spływu właśnie w tej okolicy walnął w wodę 5 metrów od naszego kajaku. Drugi raz walnął półtora metra ode mnie w mój trawnik. Mało zawału nie dostałam :O
UsuńNawet w tym Zgonie dzieci wygladaja pieknie,najwazniejsze ze my tez z pociechami ten czas spedzamy,dlatego ja z moja niunia siedzimy za domem w lesie czyste i darmowe powietrze,chce sie nia cieszyc poki jest malutka:)
OdpowiedzUsuńwybieramy lampke:)
Pierwsze zdjęcie na pomoście kojarzy mi się z pierwszą sceną dobrego horroru - ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu :) Takie poniekąd mroczne jakby za chwilę miało się coś wydarzyć :) Dziewczynka coś dostrzega z przerażeniem a chłopiec nieświadomy niczego zajęty jest beztroską swobodą :)
OdpowiedzUsuńgram o lampkę
Haha, niezłe skojarzenie :)
Usuńpo raz kolejny zachwycam się radosnymi chłopcami :) i ten ich look ;D aj <3
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudne!!!! a stylówki chłopaków oszołamiające :)
OdpowiedzUsuńGram o miseczkę i sztućce :)
Nazwa miejscowości nasuwa ciekawe skojarzenia aby opisać wrażenia z pobytu, ale po zdjęciach widać, że jest przeciwni:). Szkoda, że mało znam takich klimatycznych miejsc, choć mam wrażenie, że gdy byłam dzieckiem było ich więcej. Co jak co, ale do końca życia dzieciaki będą pamiętały te wakacje. Zapach wody, smak pieczonej kiełbasy, ważki... Ach do tej pory pamiętam swoje ogniska nad rzeką, gdyśmy całą rodziną zjeżdżali do babci na wieś. Przeprawę na wyspę, na której tata z wujkiem rozpalali ognisko, szum rzeki, drzew i miliony gwiazd nad głową. Ach... rozmarzyłam się.
OdpowiedzUsuńTylko, jakbym miała taką fajną lampkę, to by było jeszcze klimatyczniej, ale to może już dla mojego dziecka :)
Takie wakacje faktycznie faktycznie długo się pamięta :)
UsuńNo proszę, słowo 'Zgon' od zawsze kojarzyło mi się z zupełnie czymś innym, niż to zaczarowane miejsce z klimatycznych zdjęć :)
OdpowiedzUsuńLampka! Lampka nam potrzebna. A właściwie mojej Juli, bo zbrakło nam oświetlenia w wydaniu mini :)
Niesamowite zdjecia:)) kazde ma w sobie jakas taka magie ze ciezko oderwac wzrok:)) jestem tu poraz pierwszy i biore sie za zwiedzanie bloga:))) wybieram lampke:) powodzenia dla wszystkich:))
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie z innej beczki...
OdpowiedzUsuńPrzeglądałam ostatnio Waszego instagrama i rzuciło mi się w oczy zdjęcie Chłopców w samochodzie... Można wiedzieć, dlaczego 5-letni J.J. podróżuje na tzw. "poddupku" (tak wynika ze zdjęcia), a nie w pełnym foteliku 15-36 kg? Natomiast Niedźwiadek na tym samym zdjęciu jest źle przypięty pasami 5-punktowymi (szelki nie przebiegają mu przez ramię, a jedynie przez bioderka). :(
Dzięki, że tak się martwisz o moich chłopaków :) J.J. podróżuje w pełnym foteliku. Ten jeden raz stanowił wyjątek, ponieważ po samochód jechałam z nimi sama pociągiem i zabranie wózka, bagaży oraz dwóch pełnych fotelików okazało się fizyczną niemożliwością. Zdjęcie zostało zrobione na parkingu, kiedy spali. Niedźwiadek wyciągnął sobie rączki z pasów, żeby było mu wygodniej, kiedy zasypiał. Zanim ruszyliśmy - poprawiłam je :)
UsuńZdjęcia super, a chłopaki jak zawsze wymiatają ;)
OdpowiedzUsuńW konkursie wybieramy miseczkę i sztućce :)
Pozdrawiam serdecznie
Ewelina
Biorąc pod uwagę, że moja 3 latka w końcu będzie przeniesiona do pokoju ze starszą siostrą i otrzyma swe pierwsze osobiste łóżko zagram o lampkę aby pomagała jej bez lęku przeżywać wszystkie samodzielne noce :)
OdpowiedzUsuńGram o miseczke i sztućce dla małego Marcinka:) Żaneta MIzgała
OdpowiedzUsuńlampka <3 a zdjęcia rewelacyjne . że też was wcześniej nie znałam <3 zapraszam do nas: https://www.facebook.com/MatkaPolkaWKaszeDmucha?ref_type=bookmark
OdpowiedzUsuńWitam, trafiłam tu niedawno poprzez konkurs fotograficzny.... jestem zachwycona WASZYMI zdjęciami! Genialne są! Światło, ujęcia i przede wszystkim Chłopcy - rewelacja!!!! no świetni są i tyleeee!
OdpowiedzUsuńWidać, że ZGON dla Młodych to jednak coś fanatstyczego... Dzieci potrafią cieszyc się każdą chwilą i każdym miejscem-tego im właśnie zazdroszczę...
My z racji tego, że Al ma dopiero dwa latka jezdzimy z nim w sprawdzone miejsca. Długo zastanawiałam sie czy byłam wcześniej gdzieś, gdzie było nie fajnie??? chyba nie... może i dorosłym wytarcza dobre towarzystwo i super atmosfera aby zapomnieć o NIE magicznych miejscach. Uwielbiam Siecino to wpomniane okolice, jednodniowy wypad -zawsze jest extra!!! :))))
Skoro się już TU ujawniłam to zagramy o miseczkę i sztucce. Trzeba łapać szczęście w każdej chwili i przy każdej okazji :)))))
pozdrawiam!!!
Kamilla na FB:https://www.facebook.com/kamilla.margas
Zdjęcia są super. :) W konkursie chętnie zagram o lampkę dla córeczki. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Marzy mi sie nagroda nr 2 lub 3 dla synka Szymonka <3
OdpowiedzUsuńExtra zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńLampka jest czadowa-wymiata :)
Pozdrawiam :D
Mamy też takie miejsce w krzaczorach mazurskich. Mnie też zaciągnął tam małżonek, a jego rodzice. I - tak, jak i ty - już nie dyskutuję i nie bronię się, gdy jedziemy na naszą górkę. Tam też spotyka się wiele gałęzi naszego rodzinnego drzewa, tylko tam gotujemy nad ogniskiem w rondlu, pływamy i patrzymy, jak nasze dzieciaki dziczeją :)
OdpowiedzUsuńDo zabawy się przyłączam z chrapką na lampkę :)
Cudne zdjęcia! Ale nie zazdrościmy tylko się cieszymy bo dziś urlop zaczynamy😄 Wybieramy śliczne okularki dla Antośka, który dziś kończy 2 latka ❤
OdpowiedzUsuńMarzę o takich wakacjach dla naszego grudniowego, jeszcze nienarodzonego Synka :) a wybieram lampkę.
OdpowiedzUsuńGram o lampkę :)
OdpowiedzUsuńczarno - kremowe leginsy <3 w ogole chlopaki super! zaczerpne inspirację i dodaje do ulubionych! z okazji dzisiejszych konczacych sie urodzin prosze o wylosowanie i o lampke :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjak zwykle piekni i stylowi :)
OdpowiedzUsuń