Czasami udaje mi się zapomnieć o nieustannym zmęczeniu, bólu pleców, bólu blizny po cesarce, tym bałaganie, nad którym nie panuję i paru innych przypadłościach, typowych dla matek małych dzieci. Moją kotwicą w szczęściu są - oprócz moich mężczyzn, co oczywiste - takie drobiazgi, jak pierwsza kawa, wypita w altance, otulanie się ulubionym, długim swetrem, choć jeszcze śnieg się nie do końca rozpuścił, nowe spodnie, nowa lista pomysłów do zrealizowania, zapach mięty na kuchennym parapecie, wyrwany nocy moment na pomalowanie paznokci, wietrzenie domu na wskroś coraz cieplejszym powietrzem, popołudniowe zbieranie prania, które powiesiłam rano, przedwczesne, ale bajeczne prezenty urodzinowe oraz kolory, kolory, kolory.
A co Was utrzymuje na powierzchni?
sweter, kalosze - Zara
bezrękawnik - Benetton
spodnie - Czesiociuch
czapka - H&M
trampki in process - H&M plus wena twórcza matki ;)
Niedźwiadek:
sweterek - no name (z drugiej ręki)
body - Lindex
spodeny - H&M plus trójkąty by mama
butki - po J.J.'u
Mnie przy życiu trzyma praktycznie to samo plus jescze te chwile kiedy mogę coś zdziałać...jak tę lalę ostatnio. Fantastyczny sweterek Brunka:))))
OdpowiedzUsuńWspółczujemy bólu pleców i blizny. U nas blizna już nie boli, powoli znika, ale ból pleców pozostał do dziś. Ale dajemy radę, bo każdy wspólny dzień, każdy uśmiech, każda nowa umiejętność utwierdza nas w tym, że warto! :) Pozdrawiamy serdecznie i zapraszamy również do nas :)
OdpowiedzUsuńSpodenki Niedźwiadka są super! Na drugim miejscu porządania jest Jego bodziak ;)
OdpowiedzUsuńTeż nakręcam się małymi przyjemnościami :)
OdpowiedzUsuńuśmiechnięte buźki moich dzieci trzymają mnie na powierzchni!
OdpowiedzUsuńspodnie J.J to mistrzostwo ♥
OdpowiedzUsuńtakie małe przyjemności i mnie sprawiają najwięcej przyjemności :)
OdpowiedzUsuńJ.J. i Niedźwiadek jak zawsze cudowni :)
A mi jakoś spodnie J.J. się nie podobają... Ogólnie spodnie z obniżonym krokiem jakoś nie wyglądają mi dobrze na dzieciach, bo wyglądają w nich, jakby miały pieluchę.
OdpowiedzUsuńJJ'owa czapka super!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne te stylizacje :)
I oby więcej takich drobnych przyjemności się nam -matkom zdarzało :)
uwielbiam trampki z h&m.jednak Twoje to mistrzostwo! Rozeszłyby się na pniu. Czym wykonałaś te wzory? Flamastrami- jakiej firmy? Też bym tak chciała...
OdpowiedzUsuńte spodnie i trampki- bardzo ciekawe !
OdpowiedzUsuńmnie trzyma nadzieja ;)))
OdpowiedzUsuńi dzieci moje, od czasu do czasu mąż ;P
OdpowiedzUsuń