sobota, 23 listopada 2013

winter preview

Uwielbiam jesień, ale ta jest jakoś wyjątkowo długa, prawda? W naszej altance wciąż stoją meble ogrodowe, a pomiędzy drzewami parkują J.J.-owe pojazdy. Tymczasem J.J. kategorycznie domaga się śniegu i już planuje wybudowanie z niego Polarnego Ekspresu, podśpiewuje 'Uciekali, uciekali', sięga po książki o pingwinach i bałwankach, wybiera prezenty dla siebie i Niedźwiadka, a dziś zamierza wyciągnąć nas do kina na ratowanie Mikołaja ;) Niesamowite, jak bardzo zaraziłam go świąteczną gorączką, choć sama jej w tym roku jeszcze nie odczuwam. Oj, będzie z niego prawdziwy Christmas-freak :P
 
Póki co, żeby oswoić nieco jego dziecięcą niecierpliwość, wyciągnęłam z jego szafy kilka ubrań w typowo zimowym - ba! właściwie to nawet bożonarodzeniowym - klimacie i zmiksowałam je z tymi jesiennymi. Efekt? Prawdziwe szaleństwo! Zresztą: sami zobaczcie :)







sweter - Ant
spodnie - Czesiociuch
marynarka z wełny - Men's World (prezent)
czapka - vintage (moja z dzieciństwa)
szalik - sh
mitenki - zRęczna Robota
getry - mama cioci Knitter Skeeter
 buty - Grunge Life

21 komentarzy:

  1. My juz od dobrych dwoch tygodni na zimowo sie nosimy. Zimno i koniec. I filmy swiateczne ogladamy. Bo jak nie teraz, to kiedy? :D Zaraz po swietach cala goraczka mija. Szkoda. Wiec cieszymy sie z wyprzedzeniem :D
    Ta marynarka z welny - idealna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tak, jest idealna. Dwa lata czekała w szafie. Jeszcze jest nieco za duża, ale ja już byłam niecierpliwa :)
      Chyba też muszę się zacząć cieszyć...
      Jakoś za dużo na głowie w tym roku :/

      Usuń
  2. obłędna ta stylówa. J.J. wiszący na siatce mnie rozbroił.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wulkan energii, kolorowo, ekspresyjnie. Szaleństwo! Zdjęcie na siatce; matka mistrz! bo J.J to wiadomo;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, wulkan. Widać to nawet po jego lewej nodze na trzecim zdjęciu ;D

      Usuń
  4. Wyszło świetnie. Oby jak najdłuzej mozna było tak porozpinanym mykac.Iglaki swietnie sie wkomponowały w motyw i kolory, ta czerwien z szarosia pieknie. Pierwsza fotka rewelacja, na siatce tez.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas dziś było 11 stopni. Ja to bym się już nawet chciała zapiąć... :P
      Zazwyczaj połączenie czerwieni z zielenią wydaje mi się banalne, ale ta szarość uratowała sytuację.
      Chyba.

      Usuń
  5. A mnie czapa i sweter strasznie się podobają :))) Z tą marynarką bardzo fajnie wyszło :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak stworzone dla siebie, prawda? Chociaż dzieli je niemal 30 lat różnicy.

      Usuń
  6. No i teraz niech mi ktos powie że J.J. jest niewygodnie....przecież widać jakie to energiczne dziecko:))))
    Ps. Sweter i czapa są kapitalne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihihi, ja go chyba muszę spróbować ubrać niewygodnie. Może wtedy się uspokoi :P

      Usuń
  7. Ge-nial-nie!Jestem zachwycona jak zwykle :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. U nas czapa zimowa i buty zimowe (wybrane samodzielnie) już od dawna. A Kuba od miesiąca dopytuje kiedy w końcu będzie śnieg! Ja też z chęcią bym już w śniegu pobrodziła. A J.J. w zimę wejdzie oczywiście stylowo:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Matylda też już w nastroju świątecznym dziś byliśmy na pierwszym jarmarku, bajkę też planujemy na dniach zaliczyć. Dziecko biega po domu w czapce Mikołaja

    OdpowiedzUsuń
  10. My ubranka mamy już w pogotowiu. Dziś, ku uciesze mojego dziecka w Krakowie pojawił się pierwszy śnieg. Radość była ogromna:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam czesiociucha i te buty i proszę bardzo mocno o kierunek gdzie mogę dostać podobne ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze opinie :)