Lubię tę jesień. Nawet pomimo slalomu gigant między katarami, kaszlami, gorączkami, zapaleniami uszu i wyrzynaniem się zębów. Nawet pomimo tego, że pierwszego dnia po każdej chorobie, kiedy już tęsknię za świeżym powietrzem i marzę o spacerze, zaczyna padać. Jak na złość. Lubię mimo wszystko. Za to, że jest. Że trwa, jak kalendarz przykazał. Że nie szczędzi złota i słońca, głębokich, nostalgicznych kolorów, serialowych nocy z malinowo-imbirową herbatą, uśmiechów Niedźwiadka, jego pierwszych kroków i coraz szybszego raczkowania. Że obsypała nas kasztanami tak obficie: zrobiliśmy z nich całą rodzinkę, łącznie z Niedźwiadkiem na czworaczkach, psem i babcią w kapeluszu. A jeszcze nam cały koszyk został! Że czasami, kiedy wieczorem zbierałam wysuszone pranie z podwórka, wiatr przynosił z lasku zapach wiosny. Za spacery po okolicznych lasach (Pomponowym Szlakiem :P).
Oraz oczywiście za jesienne buty, dziergańce, pompony, dresove-love i sezonowe promocje :)
bluza - Piotr Czachor
bezrękawnik - Takko Fashion
spodnie chinosy - H&M
czapka - vintage (moja z dzieciństwa) plus pompon by ciocia Knitter Skeeter
buty - Grunge Life
sweter - ciocia Knitter Skeeter
bezrękawnik - F&F
jeansy - H&M
czapa (po J.J.'u) - 5. 10. 15. plus naszywka by mama
szalik - sh
buciki (po J.J.'u) - prezent z lokalnego sklepiku we włoskich Dolomitach
(mój tato kupił je pod wpływem szczęścia na wieść o tym, że został dziadkiem:))))
Czapka J.J. bajeczna....:)))))
OdpowiedzUsuńjak patrzę na Niedźwiadka to mi się instynkt odzywa
OdpowiedzUsuńI co mówi? ;)
Usuńmowi że jeszcze bobasa chce;)
UsuńNiedźwiadka oczy normalnie ten kolor bajeczny już gdzieś widziałam:))
OdpowiedzUsuńCzapa świetna, bluza również. Nie wspominając o dziergańcach, bo te jak wiesz-kocham nałogowo:P
a buciki-kwintesencja szczęścia, o!
Hihihi, jakbym była lesbijką, połączyła by nas miłość do dziergańców - mówię Ci!
Usuń:P
Piękne kolory, niesamowity las i Wasze cudne zdjęcia :) Super te buciki Niedźwiadka, własnie czegoś takiego szukałam ( to już dalej się nie dało Dolomity ;)) Mój maluch ściąga wszystkie butki zaraz po założeniu, dlatego kupiłam mu grube, frotowe skarpetki zamiast butków ;)
OdpowiedzUsuńLas mamy piękny - to prawda. To połączenie iglaków z brzozami niezmiennie mnie zachwyca. O każdej porze roku.
UsuńNo, tak mi tatę wywiało. Co poradzić - natura marynarza! Dolomity i to jeszcze sprzed niemal 5 lat.
Niedźwiadek też ściąga butki. No, oprócz mokasynków. Te akceptuje :)
Ale się zgrałyśmy z pomponami :D Tyle że my na plaży, a nie w lesie :)))
OdpowiedzUsuńAleż Niedźwiadek dorośle wygląda, no szok! Tak patrzę, czy rękawki nie za krótkie. Mama, dorabiamy, czy nie trzeba? ;)
OdpowiedzUsuńNie trzeba :) Idealne są! Tutaj miał trzy długie rękawki pod spodem. M. naciągał mu sweterek jak rękawiczki, a on wyciągał rączki - po chrupki :P
UsuńNo to ufff :)
OdpowiedzUsuńJakie Niedźwiadek ma boskie oczęta!!:)
OdpowiedzUsuń