środa, 2 października 2013

no J.J., but The Bear

Jak widzicie, zmieniła się nazwa bloga. Przyczyniło się do tego kilka (niekoniecznie miłych) czynników, ale chyba dobrze się stało. Tamta nazwa powstała w związku z upodobaniem J.J.'a do chowania się i przesiadywania w szafie oraz nieustannych zabaw przesuwanymi drzwiami. Z każdej z tych aktywności już dawno wyrósł. Ponadto teraz jest z nami Niedźwiadek, który zasługuje na coś więcej niż końcóweczkę 's'. Nową nazwę wymyśliła nasza Sweterkowa Ciocia, a ja się w niej (nazwie, nie cioci) zakochałam. J.J. & The Bear. No, czy to nie brzmi jak zespół jazzowy? J.J. & The Band ;) /jak urodzę jeszcze kilkoro dzieci, to właśnie tak się przemianujemy :P/
W związku z nową nazwą narodził się w mojej głowie pomysł na piękne logo (przyda się też do oznaczania moich much i szelek ;)) W weekend przyjeżdżają do nas rodzice, a że ojczym kreśli po mistrzowsku, to może już w poniedziałek pokażę Wam efekty (psssst, on jeszcze nie wie, że sobie u mnie nie odpocznie...).

To tyle 'formalności'.

A teraz The Bear :)
Zacznijmy od tego, że sama absolutnie u-wiel-biam tę stylizację. Jest kwintesencją Niedźwiadka. Wygodna, mięciutka, przytulna, gwiazdkowa (ofkors), kraciasta, szara, chabrowa i jeszcze z uszami! Mogłabym go tak ubierać codziennie, gdyby nie pluł marchewką ;) Słowo daję!







niedźwiadkowa bluza - Mabibi 
spodeny - Hobibobi 
papucie - Inch Blue

18 komentarzy:

  1. Genialna ta bluza...sama bym taką chciała:))) a na logo czekam:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. ale świetna ta bluza ! słodziutko wygląda; ) a nazwa ta lepsza !! :))) pozdrawiamy;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No bystrością to matka nie grzeszy... myślała, że to komin z uszkami :P
    A niedźwadków to u Was pod dostatkiem! Niedźwadek baby boy, za nim pluszak niedźwaiadek i jeszcze książeczka z niedźwaidkami - Niedźwiedzio mi :D Cudo!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. gwiazdkowa, kraciasta, szara, chabrowa z uszami........... no matka a o wasach zapomniałas:) oczeta cudne ma

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna bluza))))) chyba przyszyje nasz komin do bluzy hihihihihihi

    OdpowiedzUsuń
  6. To jest właśnie komin z inicjatywy Mabibi zszyty w bluzą :) A wąsy to nie część stylówy, tylko pościel Niedźwiadka. Załapały się przypadkowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ Ty wyszukujesz piękne rzeczy! Niewyczerpane źródło inspiracji, ciągle zaskakujesz;) Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Są gwiazdki, we like it!;-) a u nas w domu komin z uszami to na razie tylko ja posiadam;-) Przeuroczo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale te Twoje chlopaki do siebie podobni!!!
    Bluza Niedzwiadka boska!

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudna bluza:)
    Pozdrawiamy i zapraszamy http://memoriems.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. O ja Cię! Ta bluza jest przecudna! I ten misio szaraczek <3 ! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nastal sezon na zmiany - ostatnio kilka blogow nazwe zmienilo. No i dobrze. Bo stan rzeczy sie zmienia, blogi sie rozwijaja, charakter zmieniaja.... Nowa nazwa podoba sie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Bluza jest rewelacyjna!
    Sama mam komin o identycznym wzorze, ale robiony na drutach, niestety nie wyglądam tak cudnie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo bardzo podoba mi się bluza, bardzo :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Bluza świetna, taka niepowtarzalna. Ma w sobie to coś.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze opinie :)