Jak widzicie, zmieniła się nazwa bloga. Przyczyniło się do tego kilka (niekoniecznie miłych) czynników, ale chyba dobrze się stało. Tamta nazwa powstała w związku z upodobaniem J.J.'a do chowania się i przesiadywania w szafie oraz nieustannych zabaw przesuwanymi drzwiami. Z każdej z tych aktywności już dawno wyrósł. Ponadto teraz jest z nami Niedźwiadek, który zasługuje na coś więcej niż końcóweczkę 's'. Nową nazwę wymyśliła nasza Sweterkowa Ciocia, a ja się w niej (nazwie, nie cioci) zakochałam. J.J. & The Bear. No, czy to nie brzmi jak zespół jazzowy? J.J. & The Band ;) /jak urodzę jeszcze kilkoro dzieci, to właśnie tak się przemianujemy :P/
W związku z nową nazwą narodził się w mojej głowie pomysł na piękne logo (przyda się też do oznaczania moich much i szelek ;)) W weekend przyjeżdżają do nas rodzice, a że ojczym kreśli po mistrzowsku, to może już w poniedziałek pokażę Wam efekty (psssst, on jeszcze nie wie, że sobie u mnie nie odpocznie...).
To tyle 'formalności'.
A teraz The Bear :)
Zacznijmy od tego, że sama absolutnie u-wiel-biam tę stylizację. Jest kwintesencją Niedźwiadka. Wygodna, mięciutka, przytulna, gwiazdkowa (ofkors), kraciasta, szara, chabrowa i jeszcze z uszami! Mogłabym go tak ubierać codziennie, gdyby nie pluł marchewką ;) Słowo daję!
niedźwiadkowa bluza - Mabibi
spodeny - Hobibobi
papucie - Inch Blue
Genialna ta bluza...sama bym taką chciała:))) a na logo czekam:)))
OdpowiedzUsuńale świetna ta bluza ! słodziutko wygląda; ) a nazwa ta lepsza !! :))) pozdrawiamy;)
OdpowiedzUsuńNo bystrością to matka nie grzeszy... myślała, że to komin z uszkami :P
OdpowiedzUsuńA niedźwadków to u Was pod dostatkiem! Niedźwadek baby boy, za nim pluszak niedźwaiadek i jeszcze książeczka z niedźwaidkami - Niedźwiedzio mi :D Cudo!!!
Ale Słodziak:)
OdpowiedzUsuńNo to czekamy na logo!;)
OdpowiedzUsuńgwiazdkowa, kraciasta, szara, chabrowa z uszami........... no matka a o wasach zapomniałas:) oczeta cudne ma
OdpowiedzUsuńświetna bluza))))) chyba przyszyje nasz komin do bluzy hihihihihihi
OdpowiedzUsuńsłodziak :)
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie komin z inicjatywy Mabibi zszyty w bluzą :) A wąsy to nie część stylówy, tylko pościel Niedźwiadka. Załapały się przypadkowo ;)
OdpowiedzUsuńAleż Ty wyszukujesz piękne rzeczy! Niewyczerpane źródło inspiracji, ciągle zaskakujesz;) Pięknie!
OdpowiedzUsuńSą gwiazdki, we like it!;-) a u nas w domu komin z uszami to na razie tylko ja posiadam;-) Przeuroczo!
OdpowiedzUsuńAle te Twoje chlopaki do siebie podobni!!!
OdpowiedzUsuńBluza Niedzwiadka boska!
Cudna bluza:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy http://memoriems.blogspot.com/
O ja Cię! Ta bluza jest przecudna! I ten misio szaraczek <3 ! :)
OdpowiedzUsuńNastal sezon na zmiany - ostatnio kilka blogow nazwe zmienilo. No i dobrze. Bo stan rzeczy sie zmienia, blogi sie rozwijaja, charakter zmieniaja.... Nowa nazwa podoba sie!
OdpowiedzUsuńBluza jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńSama mam komin o identycznym wzorze, ale robiony na drutach, niestety nie wyglądam tak cudnie :D
bardzo bardzo podoba mi się bluza, bardzo :D
OdpowiedzUsuńBluza świetna, taka niepowtarzalna. Ma w sobie to coś.
OdpowiedzUsuń