Pokój J.J.'a powoli przestaje być przestrzenią małego chłopca, zabawki są wypierane przez inne narzędzia poznawania świata, a kolorystyka dorośleje. Mimo wszystko to wciąż jedno z najbardziej przytulnych i pełnych magii miejsc w naszym domu. Zapraszam Was dziś do J.J.-owego świata. Dajcie się za- lub chociaż oczarować ;)
plakat-alfabet oraz pościel - Żyrafy z szafy
mapa z magnesami, puzzle - Janod
globus - lokalny sklep
szary domek - Pepco
beret na pieniek i kocyk z kwadratów - zRęczna Robota
worki na zabawki - That Way
piżama J.J.'a - Gap
t-shirt w kaktusy - Nadadelazos via I Dream Elephants
piżama J.J.'a - Gap
t-shirt w kaktusy - Nadadelazos via I Dream Elephants
pięknie :)
OdpowiedzUsuńPięknie :) aż chce się zobaczyć więcej i z szerszej perspektywy.
OdpowiedzUsuńStały obiektyw nie robi szerszej perspektywy, ale za to daje radę wieczorami i w ciemnym pomieszczeniu.
UsuńPiękne królestwo, widzę, że Jonek ma piętrowe łóżko, śpi na dole? Czy to jakaś antresola? Pytam, bo dumam właśnie nad piętrowym dla Ryśka, z braku miejsca ofc ;)
OdpowiedzUsuńMa piętrowe i śpi na dole. Kupiliśmy takie z myślą o gościach, bo dość często ktoś u nas nocuje, a Jonek dostał pokój dawniej gościnny. Za rok, dwa dół zajmie Brunek, a Jonek przeprowadzi się na górę, z czego już się cieszy, bo mówi, że nareszcie będzie miał spokój ;)
UsuńPiętrowe łóżko to dobre oszczędzanie miejsca, ale MNIE wkurza ;) Niewygodna wymiana pościeli, przykrywanie nocne, bo rzecze jasna się dziecko rozkopuje, i jak czytać bajki na wysokości ?? Z czytaniem dajemy radę "na dole", ale potem nieprzytomne dziecko nieprzytomnie wchodzi na górę i łapię jak leci :P
UsuńKolory cudne moje ulubione :D
JA się zaczarowałam.....globus podswietlany wymiata...i kolor scian...i skrzynki....magia....a kolory całkiem odwrotne do tych które preferuje:)
OdpowiedzUsuńHahaha, to nasze kolory, ale lubię sobie patrzeć na białe wnętrza i też nieraz daję się oczarować, więc widocznie nie kolor decyduje, a klimat.
UsuńChoć preferuję białe wnętrza i pastelowe kolory, to muszę przyznać, że pokój J.J.'a oczarował mnie! Jest w nim jakiś wyjątkowy, ciepły klimat!
OdpowiedzUsuńI jeszcze pytanie: mogę prosić o informację, skąd ten cudowny Chudy z "Toy Story"? :D Od dziecka o takim marzę! :P
Pozdrawiam,
Monika (czytam każdy post, po raz pierwszy zdobyłam się na odwagę, by skomentować)
Chudego kupiliśmy parę lat temu na Allegro. Nadal można go tam znaleźć. To gadająca figurka :) Kosztuje ok. 130zł.
UsuńKomentuj jak najczęściej, Moniko! :)
Jejku!!!! Jakby przekraczało się próg do innego świata!!! Niesamowity klimat...
OdpowiedzUsuńŚwietny pokoik :) Ja też generalnie wolę pastele i jasne kolory, ale pokoik JJ'a podoba mi się baaardzo :) No i jak zawsze dużo inspiracji :) Już raz coś "zgapiłam" od Ciebie do pokoju moich chłopaków (jeszcze ze starego bloga) a teraz chyba kolejną rzecz kupię mojemu synkowi (ta mapa magnetyczna jest fantastyczna). Poproszę o więcej wnętrzarskich postów :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMapa jest świetna. Potwierdzam. J.J. bardzo lubi znajdować różne miejsca na niej. Jest zachwycony, z iloma bajkami mu się kojarzą, np. opera w Sydney z rybką Nemo, a Rio z papugami :)
UsuńAle! Cudny klimat! I jak fajnie, że jednak nie biało, szaro, pastelowy. Zauroczonam.;-)
OdpowiedzUsuńPytanie za 100 punktów:)
OdpowiedzUsuńJak zamontowałaś liczydło na kaloryferze????:):)
AAA i jeszcze jedno - też za 100 punktów;) - etap hot wheels-ów Was nie dotyczy?
UsuńMałych metalowych autek przez które nieraz wywinęłabym szpagat:)
Jak je przechowujecie jak macie?
Liczydło wisi na takim haczyku, na jakim wieszam kubki w kuchni na relingu. W Ikei nabyłam cały zapas haczyków ;)
UsuńHot wheelsów trochę mamy , chociaż chłopaki mają hopla głównie na auta z "Aut" ;) Resoraki były do niedawna w drewnianej skrzyni, ale wypadały przez szpary między deskami. Teraz są wszystkie w pudle z materiału, które kupiłam w Biedronce za jakieś 7 zł :)
Męski świat!!!! ;D Cudnie!... i już wiem po jaki beret się do BigMamy odezwać;) Choć moherowy też by mi pasował ;P Pozdrawiam, ach!
OdpowiedzUsuńChciałam Ci bardzo podziękować!!!
OdpowiedzUsuńZa co?
Za natchnienie!!!
Zamówiłam globus!!! Nie identyczny ale podobny - młody jest zachwycony. Umówmy się dizajn retro dla mamy a wartości naukowe dla młodego. Odpakowałam. Poszliśmy do łazienki. Dlaczego do łazienki? Bo jest najmniejsza:) Zrobiliśmy ciemność i...... WOOOOOW. Długo nic na nim nie zrobiło takiego wrażenia i zaciekawienia. "Mamo - a gdzie jest teraz ciocia Kasia, a gdzie tata pracuje, a gdzie?, a gdzie?"
Przed spaniem - "za mało mi pokazałaś dziś na tym globusie jutro pokażesz mi więcej?"
Przed tym postem nie miałam potrzeby posiadania globusa:)
Jeszcze jedno - domki z pepco. Tak - zakochałam się. Tak - zdobyłam.
Jeszcze nikogo tak wstrętnie nie "odgapiłam" więc... wybacz:)