Pierwszy tydzień naszych wakacji był wyjątkowo męski, ale przy takiej przewadze liczebnej facetów w naszej rodzinie nie powinno mnie to chyba dziwić ;) Po techniczno-zoologicznym Berlinie siłą rozpędu odwiedziliśmy jeszcze parowozownię w Wolsztynie i ogród dendrologiczny w Przelewicach, by w końcu wylądować w Szczecinie, mojej pierwszej małej ojczyźnie - tam, gdzie mieszkają ludzie, których kocham :D
Pewnie robię się nudna, ale za każdym razem wzrusza mnie ta chemia między J.J.-em a moim tatą. Cieszę się na to, że Niedźwiadek (który drugie imię dostał po dziadku) wkrótce bardziej świadomie doświadczy tego niezwykłego ciepła i dostanie tak dużo pozytywnej energii. Bo tak właśnie powinna 'działać' miłość dziadków - jak turbodoładowanie, prawda?
Z góry Was przepraszam za liczbę zdjęć, ale każda nasza mała wycieczka zasługiwałaby właściwie na osobny post. A nie mogłam Wam też nie pokazać 'historii pewnej znajomości'...
Niedźwiadek:
bluza - H&M (po J.J.'u)
legginsy w strzałki - mama
chustko-śliniak - F&F
czapula - Hobibobi
J.J.:
t-shirt z błyskawicą - mama
spodnie - Czesiociuch
czapa - KappAhl
trampki - no name, lokalny sklep
J.J.:
t-shirt z tekstem - mama
szorty - KappAhl
buty - brak :P
Tata:
t-shirt - Reserved
spodni - Pull&Bear
kapelusz - H&M
trampki - F&F
J.J.:
top - Lindex
szorty -KappAhl
wiatrówka - 5.10.15
szal - Zara (męski)
trampki - Marks&Spencer
kaszkiet - OK Holiday
Twoi chłopcy mają szczęśliwe dzieciństwo :)
OdpowiedzUsuńO tym samym pomyślałam :).
UsuńMam nadzieję, że tak jest :)
UsuńWspaniała fotorelacja....a zdjęć mogłoby być więcej....:)))))
OdpowiedzUsuńTo z woda w tle! Przesliczne, cudne!
OdpowiedzUsuńTo mi ćwieka zabiłaś, bo ja widzę co najmniej trzy z wodą w tle ;)
UsuńChemia między wnuczkiem a dziadkiem jest czymś wyjątkowym. Obserwuję swojego Synka Tatę. Coś wspaniałego. Zdjęcia śliczne, urzekła mnie koszulka w muminki i ślimaczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do nas
strzałki i bluzka w muminki to cudo!!!/ja czekam na waszą wyprzedaż szafy:P
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Wolsztyn?:) Byliście pół godziny drogi od nas !:)
OdpowiedzUsuńEj! U Ciebie w rodzinie wszyscy mężczyźni są bardzo stylowi! :D
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia. A Muminki mnie powaliły :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńta bluzka w Muminki to mój faworyt:)
OdpowiedzUsuńMuminki! <3
OdpowiedzUsuńI nawet byliście w naszej okolicy (mam na myśli Wolsztyn :))
OdpowiedzUsuńMuminki mi Love :D
Widzę, że w Szczecinie spacer po Wałach Chrobrego sobie urządziliście :) Kurczę, ale byłaby zaskoczona, gdybym akurat tam Was spotkała :) Pozdrowionka od Szczecinianki :)
OdpowiedzUsuńW ostatnie zdjęcie, mogłabym się wpatrywać godzinami.
OdpowiedzUsuńuwielbiam wasze zdjęcia:)))
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie jest fantastyczne! I top w Muminki super :)
OdpowiedzUsuńNie przepraszaj za ilość zdjęć, chyba że masz na myśli, że tak ich mało :-). Mogłabym je oglądać godzinami :-). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńehh.... bardzo lubię oglądać wasze zdjęcia :) zdjęcia z pociągami fantastyczne :) piotrasek by pewnie nie chciał pójść z tak fajnego miejsca (kocha pociągi)
OdpowiedzUsuńjak ja u Was dawno nie byłam, Bruno jaki duży, Jonasz stylowy
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jaka piękna przyjaźń między chłopcem a ślimakiem:-))) pada pada...dzięki Wam poprawił mi się nastrój. Dzięki za to słońce!
OdpowiedzUsuń