Pamiętacie FAQ? Pytania lub sugestie, dotyczące wyimaginowanego konfliktu mody z mądrością, nigdy się nie kończą. Dorośli blogerzy i blogerki niestety często leją sowicie wodę na ten młyn. Na szczęście mam głębokie przekonanie, że nas to w ogóle nie dotyczy. Bo my-mamy nie musimy wybierać: możemy równocześnie dbać o wnętrze i zewnętrze naszych dzieci. To jest nasz obowiązek i przywilej. Tym bardziej, że są takie marki i takie wzory, które na nowo przypominają mi, dlaczego tak bardzo lubię dziecięcą modę. Ubieranie w nie chłopaków to codziennie wielka przyjemność.
Niedźwiadek:
bluza - Samodobro
spodenki - Sweet Lucy Jack
czapka - Kidsmuse
butki - Adidas
J.J.:
t-shirt - Samodobro
bluza - Bobo Choses via I Dream Elephants
spodnie - Knast by Krutter via Stylepit
czapka - Munster Kids via Bananaz
buty - Adidas
Nigdy nie rozumialam tego konfliktu. Podziwiam cie za taka umiejetnosc zestawienia ciuchow i za zdrowy rozsadek w wychowaniu dzieci.
OdpowiedzUsuńJa mody nie rozumiem. Np :dlaczego czapki? Jako dziecko nienawidzilam czapek,nigdy ich nie nosze a dzieciom tylko w najwieksze mrozy zakladam bo czapka dla mnie to symbol zniewolenia ;)
Ale nie lubie wiecznego krytykanctwa i raczej mi sie wydawalo ,ze niemadrzy sa ci co marnuja czas na krytykowanie innych
Ha, ja też nie lubiłam czapek :) Pod koniec podstawówki polubiłam jednak kapelusze. A na studiach berety. Chyba na wszystko jest swój czas. Chłopaki uwielbiają czapy: J.J. pewnie dlatego, że tylko w ten sposób da się zapanować nad jego bujną czupryną, Niedźwiadek za to twierdzi, że bez czapki mu zimno. Czasami nawet w domu przynosi mi czapę i każe sobie założyć, przekonując mnie, że "brrrrrrrr" ;)
UsuńJa chyba też się nie utożsamiam z modowym konfliktem już prędzej z mężowo-finansowym:) Uwielbiam Wasze wyczucie stylu i masz rację niektóre marki tworzą takie cuda, że to czysta przyjemność ubierać w nie maluchy. Wydaje mi się, że przez blogowy świat mam pewne skrzywienie, że chciałabym aby codziennie syn wyglądał zjawiskowo ale są dni kiedy tata zagląda do szafy i swoim wyborem uświadamia mi, że nawet najpiękniejsze rzeczy bez wyczucia stylu będą tylko ubraniami. Dlatego jeszcze raz napiszę, że uwielbiam Wasz styl i jak będziesz prowadzić jakiś modowy kurs to od razu zapisuję męża:P
OdpowiedzUsuńNiedźwiadek wygląda cudnie, a ta jego czapka... wow! Bluza JJ'a to mój musthave, jest fantastyczna.Mój prawie 6latek coraz częściej sam się ubiera, znaczy: wybiera w co się ubierze i widzę, że lubi kontrastowe rzeczy, takie, że "oczy bolą" - zwłaszcza oczy babci ;) "Dziś" Twój starszak taki prawie... spokojny? Im więcej tu zaglądam, tym łatwiej akceptuję wybory mojego chłopaka, wiesz? ;D
OdpowiedzUsuńtrafiłam przypadkiem ale b.fajny blog
OdpowiedzUsuńgdzie kupujesz ciuszki dla chłopaków?
pzdr:-)